To był dla uczniów klas czwartych i dla klasy piątej „a” wyjątkowy dzień. Musieli wstać rano, zabrać drugie śniadanie, ubrać wygodne buty. Czemu? Bo w środę 19 września, wyruszyli na rajd z Korwinowa do Olsztyna.
Środa. Parę minut po godz. 7. Przed wejściem do SP nr 13 wyjątkowy tłok. Uczniowie klas starszych, ich wychowawcy oraz rodzice czekają na chwilę, kiedy padnie hasło „Idziemy !” Niektórzy byli podekscytowani, bo pierwszy raz w życiu będą jechali pociągiem, inni obsesyjnie patrzą w swój telefon, gdyż grają w swoją ulubioną grę…Na słowa, że teraz odkładamy komórki i zaczynamy ze sobą rozmawiać, reagują z niedowierzaniem. Jak to ? Mam zakończyć grę ? Buziaki od rodziców, ostatnie wskazówki od nauczycieli i…na przystanek.
Kilka minut przed godz. 8. „Wbijamy” się całą grupą do autobusu. Trochę ciasno, ale dajemy radę. Jedziemy z ul. Wręczyckiej do centrum. Wysiadamy w Alejach NMP. Grupa, która wyruszyła nieco wcześniej miała okazję, aby zobaczyć przy dworcu głównym PKP mural autorstwa Tomasza Sętowskiego. Później marsz na peron i pierwsze pytania: „Daleko jeszcze ?”
Dochodzi godz. 9. Czwartoklasiści i uczniowie klasy V a weszli do pociągu. Pierwszy punkt programu zaliczony! Euforia!
– Proszę pana, ja to nigdy pociągiem w życiu nie jechałam – wyznała piątoklasistka.
– A ile kilometrów na godzinę to jedzie ? – drugie pytanie, tym razem od ucznia klasy czwartej.
– Czy w tym pociągu jest klima? Bo mój tata, kiedy jedzie autem, zawsze włącza klimę – trzecie pytanie…
Kilka minut po godz. 9. …Dziesięć minut później byliśmy w Korwinowie. Zwarci i gotowi wyruszyliśmy na trasę! Przed wejściem na szlak była zbiórka i padło główne przesłanie rajdu: „Absolutny zakaz marudzenia”. Niektórzy piechurzy wzięli to do siebie, inni nie.
Trzy minuty później. Pytanie: „Proszę Pana, daleko jeszcze ?”
Cztery minuty później. Kolejne pytanie: „Proszę Pana, daleko jeszcze ?”
Godz. 9.30. Pierwszy postój, Kanapki znikały błyskawicznie. Poszukiwanie jadalnych grzybów. Byli tacy, którym udało się coś znaleźć.
Kilka minut przed godz. 10. Następny postój. Ponieważ był to zarówno rajd integracyjny, jak i związany z setną rocznicą odzyskania przez nasz kraj niepodległości, pani Luzia wygłosiła pogadankę związaną z ważnymi historycznymi wydarzeniami, które miały miejsce w naszym kraju sto lat temu. Na kolejnym postoju – powtórka. Kto doszedł do Olsztyna, mógł wziąć udział w rozwiązywaniu testu dotyczącego historii naszego kraju.
Kilka minut przed godz. 12. Rynek w Olsztynie. Każda z maszerujących klas rozwiązuje test związany z rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Jedna z klas uzgodniła po debacie, że Leo Messi nie mógł walczyć o niepodległość naszego kraju. Brawa im za to!
Godz. 12.35. Powrót do szkoły. Autokar dojechał, wracamy z rajdu.
Godz. 12. 37. Pytanie: „Proszę Pana, daleko jeszcze ?”
Godz. 13.08. Zakończenie rajdu. Podjeżdżamy pod szkołę. „Żółwik” na pożegnanie i magiczne pytanie: „A może jutro też gdzieś pojedziemy ?”
Jutro, to może nie, ale za rok na pewno wyruszymy gdzieś szlakami Jury, bo taka jest nasza, szkolna tradycja. Skoro uczniom się podobało, to trzeba będzie to powtórzyć !
Cezary Wachelka