Śniadanie w szkole nie musi być monotonne, jałowe ani bezbarwne. Pora skończyć z kieszonkowym i ,, chrupkowymi” zakupami w szkolnym sklepiku. Czas wprowadzić w uczniowskie kanapki kolorowe warzywa, smakowe twarogi , chude wędliny i….I mamy same zalety – małą kaloryczność, super smak, zapach , wygląd i ciągły powiew wiosny w jadłospisie. Drugie śniadanie ucznia było tematem kolejnych warsztatów kulinarnych. Dziewczęta jak zwykle stanęły na wysokości zadania – zaproponowały kanapki smaczne, pożywne i wielobarwne. Jak zwykle w degustacji uczestniczyli uczniowie i nauczyciele. Kolejne kulinarne wyzwania za miesiąc. Może czas na desery? Pozdrawiamy.
CM