Dzieciaki, które uczęszczają do świetlicy szkolnej, oczywiście w wielkiej tajemnicy, przygotowywały dla swoich mam miłe niespodzianki. Robiły to z wielką radością, gdyż – to przecież widomo – mamy na swoje święto, które przypada 26 maja, najbardziej cieszą się z prezentów, które ich dzieci wykonały własnoręcznie.
Korzystając z pomocy pań świetliczanek, powstały prawdziwe arcydzieła sztuki: przepiękne bransoletki oraz ozdobne kartki wykonane z wykorzystaniem metody qullingu. Dla niewtajemniczonych, że qulling to technika z rodzaju papieroplastyki, gdzie wykorzystuje się do tworzenia ozdób wąskie, zwinięte w kształt sprężynki paski papieru.
„Świetliki” pracowały dzielnie, starały się dla kochanych mam przygotować jak najpiękniejsze prezenty i – potem opowiadały w szkole – że to, co stworzyły, bardzo, ale to bardzo się podobało.